Kastracja zwierząt wykonywana profilaktycznie pomaga zapobiegać wielu schorzeniom takim jak ropomacicze, nowotwory listwy mlecznej, gruczołu mlekowego, przysadki, krwiomacicze itd (u samic) oraz pomaga ustabilizować hormony wpływające na ewentualna agresje (to szczególnie u samców).
Kastracja małych zwierząt jest najbardziej popularna wśród właścicieli królików (zajęczaki) czy szczurów, jednak w przypadku pozostałych gryzoni również warto zdecydować się na taki zabieg. Wiedza na temat małych zwierząt i weterynaria stale się rozwijają - zatem takie zabiegi są także zalecane i bezpieczne odnośnie chomików czy myszy. Zdecydowanie rozsądniej jest poddać zdrowe zwierzę takiemu zabiegowi w celach profilaktyki, niż gdy już zachoruje i kastracja jest konieczna - zdrowe zwierzę znacznie szybciej i łatwiej dojdzie do siebie po zabiegu i jest on wtedy mniej ryzykowny niż w przypadku gdy zwierzak już jest chory i przez to jego organizm jest osłabiony. Zabiegi kastracji gryzoni i królików muszą być wykonywane przez specjalistę w dziedzinie leczenia tych małych zwierząt.
Zanim napisałam ten wpis skonsultowałam sie z kilkoma weterynarzami specjalizującymi sie w leczeniu gryzoni i królików. Poniżej przedstawiam wypowiedź jednej z tych osób na potwierdzenie, że taki zabieg może uratować życie i warto się na niego zdecydować.
Co do chomików - właściciele nie szczególnie widzą sens kastracji ze względu na to, że zwierzęta te są z natury samotnikami i boją się ryzyka (jakie występuje przy każdym zabiegu pod narkozą).
Czy powinieneś wykastrować swojego chomika?
Ta decyzja należy do Ciebie.
....................................................................................................................
adnotacja 31.01.2024 r - ciekawostka
W innych krajach np. W Niemczech temat kastracji chomików czy myszy zaczął sie już mniej więcej w 2007 roku (w każdym razie to najwcześniejsza data wpisów na ten temat jakie znalazłam), zatem w zasadzie nie jest to cos szczególnie nowego w dziedzinie medycyny małych zwierząt- natomiast jest to nowość w Polsce (zapewne chodzi o to, że w późniejszym czasie nasi weterynarze mają możliwość zaopatrzenia się w drogie specjalistyczne sprzęty umożliwiające zabiegi na tak małych organizmach).
wpis z 2013 r (dotyczący chomików Campbella)