Gryzoniom spokojnie można podawać czystą wodę z kranu,
o ile w danym rejonie jest zdatna do picia dla ludzi.
• Przegotowana woda po ostudzeniu może zawierać wytrącony kamień (czyli osad wapienny). Gotowanie usuwa bakterie, ale nie usuwa minerałów – nawet może zwiększyć ich stężenie w zależności od źródła. W dodatku gotowanie usuwa chlor (który jest w małych ilościach i nie jest groźny dla zwierząt), ale z czasem taka woda szybciej się psuje, bo brakuje jej tej „mikroochrony” przed bakteriami.
• Natomiast woda mineralna może mieć zbyt dużo minerałów (zwłaszcza wapnia), co przy długotrwałym podawaniu zwiększa ryzyko kamieni moczowych.
-
Źródlana jest lepsza, ale to niepotrzebny wydatek, jeśli masz dobrą kranówkę.
Jeśli ktoś chce filtrować wodę – można, to nie szkodzi, pod warunkiem że nie używa superagresywnych filtrów, które usuwają wszystko, łącznie z potrzebnymi minerałami. Woda filtrowana z dobrego dzbanka jest jak najbardziej OK – ważne, żeby nie była to woda całkowicie „martwa” (np. z odwróconej osmozy bez mineralizacji).